sobota, 9 listopada 2013

Potężna norweska machina kontra reszta świata

Rozpoczął się już wyczekiwany przez wszystkich kolejny sezon zawodów Pucharu Świata. I na sam początek tych okropnie męczących zmagań, mamy dobrą wiadomość. Justyna Kowalczyk w piątkowym i sobotnim biegu odniosła spektakularne zwycięstwo. Udało się jej pokonać swoje największe rywalki i po raz kolejny zdobyć tytuł lidera. Trzymamy kciuki, aby dobra passa towarzyszyła jej do końca sezonu.

Jednak swój kolejny wpis chciałabym poświęcić zupełnie innemu tematowi. Ale spokojnie moja notka nie będzie poświęcona inżynierii maszyn ani innym zdobyczom cywilizacyjnym – jak mógłby wskazywać na to tytuł. Z przykrością muszę stwierdzić, że nie znam się na tej branży. Poruszę temat związany z potęgą norweskich biegów.

Norwegia to kraj bogaty w malownicze widoki i w świetnie zorganizowaną strukturę państwa. Jest to miejsce, w którym, biegi narciarskie są traktowane, jako rodzaj kultu. To właśnie Skandynawia jest kolebką narciarstwa biegowego. Nic, więc dziwnego, że są oni potęgą pod każdym względem. Mało, kto zdaje sobie z tego sprawę, że norweskie państwo przeznacza fortunę na utrzymanie i dobre prosperowanie biegów. Trasy przeznaczone do trenowanie tej konkurencji znajdują się właściwie wszędzie. Maleńkie dzieci, które ledwo, co potrafią chodzić od razu zakładają narty. Każda szkoła angażuje się w wyszukiwanie talentów wśród młodych ludzi. To jest niesamowicie ważne, bo istnieje wtedy możliwość rozwijania umiejętności, co procentuje w przyszłości.  
By zawodnik mógł odnosić sukcesy musi dołożyć wszelkich starań już za młodu. Największe norweskie gwiazdy rozpoczynały mając zaledwie kilka lat a teraz możemy mówić o nich jak o personach światowego formatu. O każdym sukcesie decydują lata treningów, bo bez nich bardzo ciężko zdobywać laury. Jednak odpowiednie nakłady finansowe pomagają odnaleźć się wśród grona faworytów.
 A my, jako Polacy nie możemy liczyć na zbyt wysoką pomoc finansową od ministerstwa sportu. Jeżeli pojawiają się sukcesy to wtedy dużo łatwiej Polakom jest znaleźć te pieniądze a jeżeli osiągnięć nie ma to gotówki również nie ma. I to jest bardzo przykre, bo jeśli chcemy stworzyć imperium biegów narciarski to środki są po prostu niezbędne. Gotówka ułatwia zawodnikowi zdobycie sprzętu, który jest szalenie drogi a także usprawnia przemieszczanie się z miejsca na miejsce.
Ciężarówka, którą porusza się cała kadra Norwegów z pewnością świadczy o pieniądzach, jakie są inwestowane w ten pasjonujący sport. Norweski team może również liczyć na specjalistycznych lekarzy, fizjoterapeutów a także wielu serwismenów dbających o komfort zawodnika. Być może we wszystkich tych tajnikach kryje się fenomen norweskich biegów. 
Ciężko jakiejkolwiek zawodniczce przebić się przez gromadę Norweżek. Na szczęście zdarzają się takie indywidualności, które krzyżują plany Norwegom. Gdyby zabrakło takich osób to biegi stałoby się bezwartościowe dla zagranicznych widzów.
Warto dodać, że Norweżki są absolutnymi hegemonami, jeżeli chodzi o rywalizację drużynową. Gdy biegną zespołowo nie sposób je pokonać. Świetnym przykładem mogą być igrzyska olimpijskie w Vancouver, kiedy to zdominowały one prawie każdą konkurencję. Jednak znalazła się osoba (Justyna Kowalczyk), która wymierzyła im ogromny cios. Zdobywając złoty medal w biegu na 30 km nazywanym dystansem koronnym. By wygrać z Norwegami trzeba pokazać pazur i swoją waleczność a tego Justynie Kowalczyk z pewnością nie brakuje!


Miejmy nadzieje, że Polska kadra kiedyś dorówna Norwegom. I polscy zawodnicy będą mieli do dyspozycji sztab ludzi, czekający tylko na wydawanie komend. 


Norweska ciężarówka


Piękno w sporcie!

Istnieje dość powszechne przekonanie, że kobiety uprawiające sport są mało atrakcyjne i nie mogą podobać się mężczyznom. Uważam to stwierdzenie za bardzo krzywdzące i niesprawiedliwe. Przecież w świecie nie istnieje żadna reguła, która dałaby sposobność do takiego myślenia. Dlaczego więc dokonujemy takiej kategoryzacji?
Wielkie koncerny modowe w różnych częściach naszego globu rozwijają się w sposób błyskawiczny. Codziennie w sklepach pojawiają się nowe kolekcje, o których marzy niejedna z pań. Bez względu na wykonywany zawód czy status materialny każda kobieta chce wyglądać pięknie i być za to doceniana. Nie szata zdobi człowieka ale z pewnością dodaje mu uroku. Niełatwo czasami dobrać garderobę, która byłaby dla nas odpowiednia. Dlaczego więc oskarżamy o brak gustu sportsmenki? My jako ludzie bardzo się od siebie różnimy, każdy ma odmienne poczucie piękna. Kobiety uprawiające sport zawodowa mają nieco utrudnione zadanie w stworzeniu stylu, który mógłby być im przypisywany. Biegi narciarskie to dyscyplina uprawiona w bardzo trudnych warunkach i zawodnik musi mieć na sobie odpowiedni strój, który pozwoli mu na przezwyciężenie dokuczliwego mrozu. Biegaczki pojawiają się w kombinezonie, który będzie utrzymywał odpowiednią temperaturę ich ciała. Ciężko więc w takich sytuacjach oceniać gust kobiety, która ma wyznaczony dress code i musi go przestrzegać. Po pracy przecież możemy je podziwiać w pełni swej okazałości. W pięknych ubraniach i gustownym makijażu.
Myślę, że jeszcze bardziej krzywdzącym stwierdzeniem jest uznanie sportsmenek za brzydkie. Wielokrotnie wyobrażamy sobie zawodniczki jako umięśnione tyranki nie posiadające żadnych atutów. Ale ile w tym jest prawdy? Jak mówi stare porzekadło nie to ładne co ładne tylko co się komu podoba. Każda kobieta ma w sobie coś zaskakującego i przyciągającego uwagę innych. Dlatego nie mamy prawa do wydawanie tego rodzaju sądów. Mało kto wie, że wiele zawodniczek ma na swoim koncie udział w sesjach zdjęciowych czy wygrane w konkursach piękności. Nie dalej jak kilka lat temu Justyna Kowalczyk została wybrana najpiękniejszą Polką w plebiscycie Viva Najpiękniejsi. Jej góralski charakter idealnie komponuje się z pięknym i gorącym uśmiechem. Również jej koleżanki mogą pochwalić się tego typu osiągnięciami. Therese Johaug jest zawodniczką, o której media na całym świecie aż huczą. Bardzo trudno nie dostrzec jej uroku osobistego. Ta piękna niebieskooka blondynka jest uważana za dobro narodowe Norwegii. Mimo jej niskiego wzrostu pozowała dla wielu magazynów. Właściwie cała norweska kadra może się poszczycić zawodniczkami obdarzonymi niebagatelną urodą. Na szczególne wyróżnienie zasługują : Heidi Weng, Marthe Kristoffersen.
Wszystkie te zawodniczki o których wspomniałam w dzisiejszym wpisie zapisały się w sercach wielu kibiców a w szczególności panów. Oczywistym staje się fakt, iż dla tych pań najważniejsze są osiągnięcia sportowe, ale nie samą pracą człowiek żyje!
Myślę, że ten wpis chociaż w niewielki stopniu zmienił sposób postrzegania zawodniczek.

Udało mi się przeprowadzić sondę dotyczącą najpiękniejszych zawodniczek startujących w Pucharze Świata biegów narciarskich i chciałabym zaprezentować jej wyniki:







Anna Haag

Marthe Kristoffersen

Kikkan Randall

Aino Kaisa- Sarinnen

Charlotte Kalla

Heidi Weng

Martine Ek- Hagen

Therese Johaug


Justyna Kowalczyk

Marit Bjørgen


Wszystkim zawodniczkom życzę wielu sukcesów przez wzgląd na rozpoczęty wczoraj Puchar Świata!